Pasierbica, ognista rudowłosa, zwabiła mnie do pensjonatu.Pragnęła dzikiego, zakazanego spotkania.Stosowały się niewypowiedziane zasady - dyskrecja i cisza.Oddawałem się jej wprawnym umiejętnościom oralnym, potem namiętnie mnie ujeżdżała, zostawiając mnie pragnącego więcej.