Podniecające adagio: Moja małżonka jęczała i wykrzykiwała moje imię rozkoszując się penetracją w tradycyjnej pozycji.
0
07:05
1 rok temu
Raport
Ulubioną pozycją mojej żony jest pozycja misjonarska. Jej jęki i krzyki odbijały się echem, gdy pieprzyłem jej ogoloną cipkę. Widok jej mokrej i zapraszającej dziurki w połączeniu z moim dużym kutasem, dał niesamowite doznania.