Ubrana, żeby zrobić wrażenie, wylądowałam na ofercie pracy od dobrze obdarzonego klienta.Jego oczekiwanie rosło, gdy drażniłam go swoją długością spódnicy.Odsłaniając swoje atuty, z wprawą zaspokajałam go, czego kulminacją była gorąca, lepka nagroda.