Podłączyłem się z niunią w autobusie, a jej oczy błagały o ruchanie.Zobowiązałem się, doprowadzając ją na ostatni przystanek.Pragnęła mojego wielkiego czarnego kutasa, jęcząc przy wierceniu Wotowoto.Nasza dzika jazda sprawiła, że była zadowolona, a ja również.