Gdy pochyliłam się, by chwycić za długopis pod stołem, złapałam dłoń kolegi z klasy na jego rozporku.Zszokowana znieruchomiałam, ale on kontynuował, jego oczy zamknęły się na moich.Niespokojna dokończyłam dzieła, ale jego przeciągłe spojrzenie pozostawiło niepokojące wrażenie.